Francesca
Siedziałam na fotelu i czytałam ostatniego"Glamour",gdy nagle słyszę muzykę.Wyjrzałam z okna,a tam Marco gra balladę.Pobiegłam do łazienki po kubeł zimnej wody i wylałam mu na głowę.
-Aaaaaa -krzyknął i uciekł
Nie chcę go znać!
Violetta
Spotkałam się z Cami i Fran w związku z moją 18-stką.
-Po pierwsze potrzebujesz tortu i to trzy poziomowego,z 18 świeczkami,albo z świeczkami"Violetta",albo z napisem z lukru czekoladowego albo karmelowego lub limonkowego .O nadzieniu truskawkowym,nie migdałowym,albo wiem krówkowym!-powiedziała na jednym wydechu Cami.Łał nie wiedziałam,że tak potrafi.
Wróc iłam do domu,a na mojim łóżku czekał prezent,od Leona!Otworzyłam a w środku malutki,puszysty popielaty kotek!Nazwałam go Leoś.Dałam mu mleka i karmy.Potem zadzwoniłam do Leonka.
V Leon!Jesteś niemożliwy,dziękuje!
L Miałaś go dostać na 18 urodziny,ale coś jeszcze wykombinuje.
V Och jesteś wspaniały
LNie tak jak ty!Za 10 minut w parku!
VJuż pędze,pa!
Wtem do pokoju weszła Angie.
-Jak tam u Pablo?
-Było wspaniale,długo rozmawialiśmy,a potem spacerowaliśmy w blasku księżyca.
-Romantycznie
-Było wspaniale ,a jutro idziemy do kina
-Super
Po rozmowie poszłam do parku z Leosiem i Leonkiem.Było wspaniale.Po wszystkim wróciłam do domu i oglądałam filmy.
Lucy
Szłam sobie ulicą i spotkałam Federico.
-Hej,co tam?
-Hej.Musze ci coś powiedzieć.
-Jasne coś się stało?
-Nie to bardziej coś osobistego
-Śmiało wal
-No bo...
-Mhhm
-Podobasz mi się
Nie wytrzymałam uciekłam do domu,zamknęłam się w pokoju,ja?mu?podobam się?To jakiś żart.Chociaż lubię jego spojrzenie,jego głos i to jak się rusza.O nie!Zakochałam się w nim!Aaaaa!
Violetta
Przyszłam do domu ,spokojnie usiadłam na łóżku i otworzyłam pamiętnik,chciałam coś napisać,gdy nagle do mojego pokoju wparowała Lucy!
-Lucy co się stało?-spytałam
-Ja.....zakochałam się w Federico!
Zbladłam,zamrugałam oczmi,że co?
Super rozdział, widzę wena o północy przychodzi xD
OdpowiedzUsuńSuper;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs http://aleksandralalak123.blogspot.com
OdpowiedzUsuń