piątek, 8 listopada 2013

Rozdział 2

                             Wizyta/Randka/Niechciane uczucie

19 lipca 2013
Kiedy po skończonym obiedzie, zaczęłam zmywać do kuchni wpadł Federico i uradowany wykrzykiwał.
-Odkryłem nowy rodzaj ćwiczeń! Zamiast stać jak głupi pod ścianą robiąc krzesełko, można tańczyć Hakę!
-Hakę? Ten taniec rugbistów?- spytałam szorując deskę, na której zostały niezmywalne ślady chili
-Tak! Mięśnie się napinają i ma się lepsze efekty!- wykrzyczał
- Ja nadal zostaje przy joggingu i tańcu.- stwierdziłam myjąc patelnie
-A brykaj sobie, brykaj! Czy ja ci coś karzę?- zapytał
-No, nie.-odpowiedziałam, a on uradowany wybiegł z kuchni
Wkładałam naczynia do szuflad, gdy nagle ktoś chwycił  mnie za rękę i obrócił.
-Leon? Co ty tu robisz?- spytałam zaskoczona patrząc na gościa
-Niespodzianka!- uśmiechnął się-Przyszedłem z wizytą.
-Miło, że jesteś, ale ja właśnie miałam wyjść na trening.-
-No cóż, to do zobaczenia później.- pocałował mnie w policzek i wyszedł, a ja chciałam dać sobie w twarz, bo poczułam, że nogi mi się rozjeżdżają
*Później*
Kiedy otworzyłam oczy leżałam na podłodze w kuchni ze gąbką i resztą piany na włosach. Bolała mnie głowa, spojrzałam na zegarek 16:46. Jakieś 46 minut po treningu... Co się stało? Zemdlałam? Niemożliwe, nie przypomina mi się. Stwierdziłam, że powinnam się podnieść do pozycji siedzącej i załapać co teraz. Jednak w tej chwili przez tylne drzwi wparował Leon.
-Wszystko w porządku?- spytał i pomógł mi wstać
-Tak. Okej. Jest dobrze.-odpowiedziałam i zamilkłam, bo znalazłam się tak blisko niego, że nasze czoła się dotknęły, a po chwili nasze usta się złączyły. Na początku był zaskoczony, lecz potem sam objął mnie w tali i przytrzymał, a ja go odepchnęłam i wybiegłam z kuchni do salonu, a on za mną.
-Wyjdź stąd! Nie chcę cię więcej widzieć!- wrzasnęłam
- Viola co jest?
- No bo, ja nie chcę się zakochiwać! Ale nie mogę bo cię kocham! - znów go pocałowałam, tyle że mocniej, namiętniej i dłużej\
20 lipca 2013
W sumie nie chcę wiedzieć czemu to zrobiłam. Ja go po prostu kocham i nie mogę już znieść tego, że coś mi mówi "On cię okłamuje!" Czy gdyby okłamywał to by mnie pocałował? Przecież jest cudowny! Dziś idę więc do niego, a dokładniej na tor motocross. Jeździ tam, a ja chcę się z nim spotkać.
*Później*
Gdy już dotarłam na miejsce, Leon był w trakcie treningu, oparłam się o barierkę i obserwowałam, gdy nagle zagadał do mnie jakiś gościu.
-Robił bym to 60 razy lepiej, gdyby mnie dopuszczono jako zawodnika.- powiedział
-Ale cię nie dopuszczono!- syknęłam
- O przepraszam! Ktoś tu ma wysokie mniemanie!
-Mógłbyś mnie łaskawie zostawić?!
-Łaskawie! Jak to ładnie brzmi!Tak samo jak chlorofil czy zintegrowany!
-Palant!
-Diego. Miło mi.
- Spadaj, bo nie ręczę za siebie!
-Viola!- zawołał Leon                                                              
-Idę! A ty masz się odczepić.- groziłam
Podeszłam do Leona, a on obiął mnie ramieniem i krzywo spojrzał na Diego.
-Co to za jeden?- spytałam
-Diego. Mechanik. Nie doszły zawodnik, ale się nim nie przejmuj. Idziemy do kina wieczorkiem?
-Brzmi świetnie.-uśmiechnęła się
                                                     -The End-
Okej krótszy rozdział, ale mam nadzieje, że się podoba. Sorki, że tak długo go nie było. Jak wam się podoba nowy wygląd bloga? A i na koniec zdjęcie Toaletty(Tomaletty jak kto woli)

Chyba trzeba mieć nie równo pod sufitem, żeby sobie takie coś  zamontować lub mieć Violette w d...... (cenzura)
Fran,dam,dam,dam!






5 komentarzy:

  1. Heh ;D
    Gustowny kibelek :3
    Rozdział cudowny <3
    Właśnie obejrzałam Shreka Forever xD
    Wiem, ta wiadomość odmieniła twoje życie ;**

    Aguś ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga ta wiadomość nie odmieniła mojego życia, ona odmieniła cały świat.Właśnie mówią o tym w wiadomościach. :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. bez urazy, ha ile sobie komentarzy stukam :D ale serio bez obrazy
      Frauś!

      Usuń
    4. Oj, a co ty tam takiego napisałaś, co? ;3
      Foch Forever!
      5...
      4...
      3...
      2...
      1...
      Dobra!
      Już mi przeszło xD

      Aguś ♥

      Usuń