sobota, 23 listopada 2013

Rozdział 4

                               
Violetta
Spacerowałam z nim po parku, trzymając za rękę. Tak wiem, trochę nagięłam zasady i zakochałam się. Ale co tam, warto.
-Słuchaj, a gdzie ty  chodzisz?-spytałam
-Nie rozumiem.
-Gdzie chodzisz, do szkoły?-patrzył na mnie zbity z tropu
-Aha, ja.... chodzę do szkoły muzycznej.-powiedział cicho
-Naprawdę? W życiu nie pomyślałabym, że śpiewasz! Ale to się świetnie składa, bo będziemy więcej czasu spędzać razem!- stanęłam przed nim i uśmiechnęłam się- I Fran będzie, i Cami, i Maxi i Diego! No i oczywiście Fedymiła!
-Kto to Fedymiła?-spytał
-To Fede i Lu, nasza ukochana parka!- wykrzyknęłam- To co idziemy?
-Jasne.

Leon
Gdy stanąłem przed Studiem on Beat, po raz pierwszy poczułem, że na prawdę chcę tu być. Chociaż w mundurku nie wyglądałem najlepiej to nie wstydziłem się go. I oto stanęła przede mną w kremowej bluzce z tarczą,żakiecie i spódnicy. Wyglądała przepięknie, najładniej ze wszystkich tych tak samo ubranych dziewczyn, wyróżniała się.
-No chodź!- pociągnęła mnie za sobą
-Co tak pędzisz? Jeszcze  mamy czas do zajęć!
-Mam sprawę do załatwienia.
Weszła do sali głównej, stanęła przed Ludmiłą, a ja tak jak Fede, ustawiłem się za moją damą.
-Lu, wiem nie układało się nam, jako koleżanki. I w te wakacje zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam. I chcę ci to wynagrodzić, dlatego wystawimy spektakl, w którym zagrasz główną rolę. Będzie normalny casting, ale trochę namieszam w wynikach.- Popatrzyła na nią i po chwili uścisnęły się.
-Naprawdę to dla mnie zrobisz?
-Tak zrobię.
- A zrobisz coś jeszcze?
-Mhm.
-Weźmiesz udział w castingu, by wszyscy wiedzieli, że możesz ze mną wygrać i ja mogę z tobą.- Violetta uśmiechnęła się
Na przerwie stałem i rozmawiałem z Camilą, Diegiem i Naty.
-Nie tak nie może być.- stwierdziła Camila
-Nic z tym nie zrobisz wygra Lu i tyle. Po to ,to jest.- tłumaczył Diego
-Właśnie, że zrobię, ale nikt nie może się o tym dowiedzieć. Skoro Viola zmieni wyniki to ja też!
-Nie no, Cami proszę!- jęknęła Naty
Dobra odrobina akcji? Dobra.... Więc jest już po przesłuchaniu i Viola namieszała w wynikach, teraz kolej na Cami.
Diego
Camila kazała mi zostać po lekcjach, a dy Studio praktycznie opustoszało,wkradła się do pokoju nauczycielskiego, by namieszać w wynikach. Ja miałem stać na straży i odciągać wszystkich od pokoju.Nagle zobaczyłem Viole, szła w kierunku nauczycielskiego.
-Hej.
-Hej zostawiłam torbę w pokoju nauczycielskim.
-YYYYY
-Coś nie tak?
-Nie wszystko gra.-znów skierowała się w swoim kierunku, gdy pod presją chwyciłem ją za rękę przyciągnąłem i pocałowałem.Na początku była zdezorientowana, ale potem sama rozluźniła się.
Mam nadzieję,że Camila i Leon się o tym nie dowiedzą.
Camilla
Otworzyłam wyniki, że co? Tylko 2 głosy na mnie, 6 na Violę i 12 na Lu! GRRRRRR! Byłam świetna! Chcę tę rolę, bardzo! Dobra zmieniamy 2 głosy na Violę, 6 na LU i 12 na mnie. No świetnie! W końcu to ja będę gwiazdą.
Quien le pone limite al deseo,oh 
cuando se quiere triunfar
 No importa nada,lo quiero,oh
es cantar y bailar
La diferencia esta aqui dentroen mi circuito mentalSoy una estrella destinada a brillar
Zaśpiewałam na cały głos, trzeba rozpocząć próby, gwiazda musi błyszczeć!
W dniu wyników
-Proszę wszystkich o uwagę!- powiedział Pablo
-Lu czas byś zabłyszczała- szepnęła do niej Viola, gdyby tylko wiedziały
-Otóż główną bohaterkę zagra.... Camila!
-Co?- wrzasnęła Viola- To jakaś pomyłka!
Lu wybiegła z sali.
-Lu zaczekaj!- Viola pobiegła za nią
-Lu!-Fede też pobiegł
-Viola!- No i Leon i Diego
-Diego!- pobiegłam za nimi
Violetta
-Lu przepraszam! Nie wiem jak to się stało.
-To nie twoja wina, ja jestem po prostu beztalenciem.
-Nie mów tak,jesteś wspaniała!Taką cię kocham!-powiedział Fede, a dziewczyna wtuliła się w niego
-Chodźcie idziemy to wszystko odkręcić!- no  i poszliśmy
Leon
-Leon!- wrzasnęła Cami-Nawet nie próbuj wygadać!
-Cami tak nie można! Zachowałaś się po chamsku!
-Ani Viola, ani Lu, ani Fede, ani Pablo nie mogą się dowiedzieć, że....
-Czego nie mogę się dowiedzieć?-usłyszeliśmy głos za nami, Camila stanęła jak wryta stała tam Violetta
!@#$%^&*()_)(&^%$#@!@#$%^&*)
Przepraszam,że tak długo nie było rozdziału. Postaram  się nadgonić! Komentujcie!
Fran, dam,dam,dam!

3 komentarze:

  1. Świetny !
    Cami chce błyszczeć ;D,
    czekam na next
    zapraszam do mnie
    http://whycannotyoustoptheoftime.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny;)

    OdpowiedzUsuń