środa, 30 października 2013

One Part o Jortini!

  One Part
       O Jortini
                                                                                                                               By  Fran
                                                 Cz. 1 „Brzydkie Kaczątko”
Dostałam  role w serialu. Nie jest on jakiś sławny, ale ma przepiękną fabułę. Opowiada o dziewczynie, która przeprowadza się do Buenos Aires i tam odnajduję przyjaźń i miłość. Jak dostałam tę role? W skrócie, pracowałam jako kelnerka, obsłużyłam reżysera, a on stwierdził, że się nadaje do tej roli. Koniec. Trochę się bałam i wtedy poznałam Mechi. Gra Ludmiłę, serialowy czarny charakter. Od razu się polubiłyśmy i teraz jesteśmy najlepszymi  przyjaciółkami. O, i jest jeszcze ktoś, kto przyciąga moją uwagę, Jorge. Gra Leona, jedną z miłości Violetty,  czyli mnie i pomału staje się moją miłością. No ale, jak to w życiu bywa,  boję się tego, tego, że ja też mu się podobam.
Stałam przed lustrem, a Margot, moja krawcowa, latała wokół mnie, robiąc ostatnie poprawki. Muszę powiedzieć, że wyglądałam naprawdę ładnie. Niebieska sukienka podkreślała wszystkie moje walory i ukrywała resztki tłuszczu, który został po mojej ostatniej diecie, ponieważ mieszkałam w Ameryce Południowej i miałam zwyczaj jedzenia Fast Foodów.
-Gotowe! – wykrzyknęła Margot
- Łał, nie wiedziałam, że mogę wyglądać tak ładnie!
-Nie rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć?- oparła rękę o stojak na wieszaki
-No bo, ja nie należę do tych urodziwych. W szkole nazywali mnie „brzydkim kaczątkiem”. – wyznałam
- Ależ moja kochana! To wspaniale!- wykrzyknęła
-Jak to?- nie rozumiałam
-Ależ Martina! Znasz opowieść o brzydkim kaczątku?- No właśnie, Martina. Tak, nazywam się Martina. Zawsze wydawało mi się ono bardzo kobiece, ale nigdy się taka nie czułam.
-No tak, znam. Kaczątko było odrzucane przez wszystkich, aż w końcu zmieniło się w łabędzia i odleciało ze swoimi. – wyrecytowałam
- A ja tego łabędzia będę się starała uwolnić!- uśmiechnęła się
W tym momencie, ktoś wszedł do przymierzalni. Margot uśmiechnęła się szeroko i zwróciła się do przybysza.
-Jorge! Jesteś! Choć tutaj! Idź się przebrać! Muszę zobaczyć, czy dobrze razem wyglądacie!
Nie, tylko nie on. A co jeśli wyglądam w tej sukni źle? I on mnie zobaczy? Albo się głupio zachowam? Te pytania przelatywały mi przez głowę, kiedy nagle olśniło mnie. Jestem poważną aktorką, założę wszystko na rzecz roli, nie ważne jak w tym wyglądam! Odważnie stanęłam w lekkim rozkroku i odetchnęłam, kiedy mój wzrok spotkał się z przecudownymi oczami, jak migdały i włosami, jak z bajki. Był przecudowny, odebrało mi dech w piersiach, ale nie mogłam mu tego pokazać, dlatego gdy Margot ustawiła nas naprzeciwko siebie, wydukałam.
-Hej.
-Hej, ładnie wyglądasz.
-Dzięki, ty też.- po raz pierwszy usłyszałam komplement od chłopaka
-Dobra, dobra.-przerwała Margot- Koniec tej cudownej i pełnej emocji konwersacji, na plan, już!
Jorge otworzył mi drzwi, a ja bez słowa przemknęłam obok niego, do drugiego pomieszczenia. Próbując otworzyć kolejne drzwi, spotkałam się z oporem.
-Czy to normalne, że te wrota nie chcą się otworzyć? –spytałam z nadzieją na potwierdzenie
-Nie, dopiero co je wymienili.
-Jak to? – zaczęłam pchać je mocniej
-Tak to.- spróbował je ruszyć- Zamknięte.
-Brawo! Powinieneś dostać Nobla! – wyrwało mi się, co za odkrycie!
-Wiele osób mi to mówi.
-Ty naprawdę jesteś taki przemądrzały? – spytałam
- Nie wiem.- ucichł
-Jak to nie wiesz?- usiadłam na krześle, które stało w rogu
-Media mnie kształtują.
-To niemożliwe! Jesteś zwykłym człowiekiem! Sam o sobie decydujesz, sam decydujesz  kim jesteś! Wystarczy się przed kimś otworzyć.- tak, pierwszy udany monolog od miesiąca
-Jesteś pierwszą dziewczyną, która mówi ze mną szczerze.-uśmiechnął się, nagle coś mi się przypomniało, wyciągnęłam wsuwkę, pogmerałam w zamku i otworzyłam drzwi,
-Imponujące!- powiedział z podziwem
-Chyba z milion razy zatrzasnęłam się na zapleczu!- wyznałam
Po zdjęciach, weszłam do mojej przyczepy i opadłam na sofę, gdy nagle zza kotary wypadli Mechi i Rugerro.
-I?- spytali  jednocześnie
-Co i?
- Jak pomiędzy wami? Tobą i Jorge?- spytała Mercedes
- A co ma być? Gramy razem i to wszystko!
-Ej, on cie lubi, ty go lubisz! Idź i zaproś go do kina!- zaproponował Rug, a Mer rzuciła w niego poduszką
-Zamknij twarz!
-Obraziłaś moja dumę artystyczną!- powiedział podnosząc się- Ale tak właściwie czemu nie?
Moja przyjaciółka usiadła po turecku obok mnie.
-Bo nie pozwalają nam na to zasady moralne.
-Błagam! Skończcie ględzić o nas! Nie ma żadnych nas!
-Na razie!- powiedział, a ona mu przytaknęła
-Zamknij twarz!- tym razem ja rzuciłam poduszką
-Jak ja z wami wytrzymuję!- powiedział kuląc się ze śmiechu na podłodze
Około godziny szóstej, postanowiłam przespacerować się po mieście. Zapadał mrok, ale ja nadal wytrwale maszerowałam ulicami. W pewnej chwili ktoś zagrodził mi drogę, porwał w boczną uliczkę i przygwoździł do muru. Było tu zbyt ciemno, bym mogła ujrzeć jego twarz. Byłam skończona! Oby chciał tylko pieniądze, błagam nie gwałciciel, ani morderca!
-Puszczaj!-  szarpałam się, w odpowiedzi usłyszałam głośny śmiech
-To moje miasto, mogę z tobą zrobić co zechcę!- gwałciciel, a jednak
Nie robił tego jakoś szczególnie, po prostu. Bach i już! Gdy skończył, popchnął mnie na śmietnik i w tym momencie dostał mocnym uderzeniem w głowę i upadł. Moje serce zabiło mocniej! Kolejny? Zamknęłam oczy i skuliłam się w kłębek, gdy usłyszałam znajomy głos.
-Wszystko w porządku?- spytał, a ja przyjrzałam mu się bacznie,  to był Jorge
-Martina, wszystko gra?!- wykrzyczał, pokręciłam przeczą co głową i zalałam się łzami
Poczułam jego ramiona otulające mnie i dłoń, która odsunęła mi  włosy z twarzy. Byłam załamana. Właśnie, straciłam dziewictwo.
                                                   c.d.n
!@#$%^&*()_)(*&^%$#@!~!@#$%^&*()_+_)(*&^%$#@!@#$%^&
Ta dam! Oto pierwsza część One Parta! Kiedy kolejna? Nie mam pojęcia, w piątek, sobotę? Mam nadzieje, że wam się podoba, bo ja od razu jestem nim zachwycona! Uwielbiam takie sny! Do kolejnego posta!

Fran
komentujcie!

Kulik!

3 komentarze:

  1. Super!
    Czekam na 2 częsc.!
    Kocham Kocham i Kocham.!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra,Już się w nim zakochałam
    zapraszam do mnie dopiero zaczynam
    http://ja-i-leonetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kiedy next?

    OdpowiedzUsuń