piątek, 25 października 2013

Rozdział 21

Rozdział 21
„Konferencja”
-Diego, dlaczego? –spytałam
-O co chodzi? – oderwałam się od niego i pokręciłam głową
- W sklepie, po prostu mnie spławiłeś, a teraz mnie całujesz?!
-Po prostu bałem się jak zareagujesz.
-Gdybym ci się podobała, to bym już dawno była twoja!
-Co przez to chcesz powiedzieć?
-Że nie robisz tego z miłości!
                                   ~**~
-Czemu? – łkałam
- Viola, to tylko trzy dni!
-Tylko? Jesteśmy małżeństwem od tygodnia, a ty już chcesz wyjechać! I to na trzy dni! To prawie pół tygodnia! – płakałam w poduszkę
-Kochanie, przecież nie chcę wyjeżdżać! Ale muszę pojechać na ta konferencje! Koś na dom musi zarabiać! To tylko trzy dni! Zaraz wrócę do ciebie  i będę tylko twój!
-No, nie wiem Leoś!- podniosłam się, a on pocałował mnie w szyję
-Spokojnie, będziemy rozmawiać przez Video- konferencje, jak tylko będę miał czas!
-Konferencje! -znów zaczęłam płakać, teraz wszystko będzie mi się  z nimi kojarzyć
-Och, proszę cię.
-No dobrze już jedź! Ale masz mi się tam nie szwendać, chyba że będziesz mi chciał coś kupić.
-Obiecuję.
                                               ~**~
Byłem już na lotnisku, gdy Viola zadzwoniła do mnie.
-Viola, dzwoniłaś do mnie 5 minut temu! Jestem na lotnisku i kieruje się w stronę odprawy.
-Ale zapomniałam się ciebie spytać dokąd lecisz?
-Do Dubaju.
-Co? Do Dubaju? Czemu?
- To najlepsze miejsce!
-To pewnie przez to, że jestem za gruba, albo moje piersi są za małe!
-Twoje piersi są w porządku.-odpowiedziałem i zdałem sobie sprawę, że słyszało to przynajmniej pół lotniska
-Nawet zaczęłam oglądać te twoje głupie telenowele.
-Ej, nie są głupie.
-Naprawdę?
-Tak, uczą wielu przydatnych rzeczy.
-Francesca, rzuca Enrico w 6542 odcinku.
-Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-wrzasnąłem na cały budynek

-Leon wróć!
-Jeszcze nawet nie wyjechałem.
-To już śle po ciebie taksówkę.
-Viola nie!
-No dobra! Do zobaczenia!
3dni później
Wjechałem na podjazd naszej posiadłości i wysiadłem z samochodu. Wszedłem do domu i od razu rzuciła się na mnie Viola.
-Tak za tobą tęskniłam!
-Ja za tobą też.- przytuliłem ją
Wieczorem
Siedziałam na łóżku i czytałam książkę, gdy do sypialni wszedł Leon i położył się obok mnie.
-Jak dobrze być w domu!
-Nawet nie wiesz, jak mi cie brakowało!- pocałowałam go
-Wiesz, - zaczęłam - byłam u psychiatry.
-Po co?- zdziwił się
-Wiesz, moje psychiczne objawy powróciły.
-Czemu nie mówiłaś?
-To się zaczęło wczoraj i dziś byłam u lekarza.
-I co?
-Będę musiała przejść terapie, wiesz tabletki, dieta, różne tam zasady itp.
- Cóż, jeśli to zadziała zapłacę każdą sumę!
-Mam ubezpieczenie! Ale naprawdę jestem, aż taka cenna?
-No oczywiście, że tak!- pocałował mnie w szyję
-A i jedną z zasad znam już teraz. Zakaz seksu!
-Zmieniamy psychiatrę! No co, nie widziałem cię przez 3 dni!
-Dobranoc!- zaśmiałam się i zgasiłam lampkę nocną
!@#%*&()_+)(*&^%#@$!#$^%*&()_}+_)(*&#$@!
I tym miłym akcentem kończę rozdział! Pardą, że go tak długo nie było, ale miałam wiele rzeczy na głowie! Spór pomiędzy Cami i Novą trwa, ale do wszystkich Cami nie będzie z Andresem! Nigdy! Miałam co do niej plany, więc raczej i tak skończy się Cago! Sorki !Albo nie jak się skończy, tak się skończy, albo Nova albo Cami! I jrszcze raz powtarzam CAMI NIE BĘDZIE Z ANDRESEM!

Fran, dam dam ,dam!
Kulik i jego święta zasada
'
'
'
\/



5 komentarzy:

  1. matko kocham twoje rozdziały :**
    ten był genialny i nie szkodzi że krótki ♥
    i nie ważne czy Cami jest z Andresem, czytam to co napiszesz <3
    cudowny obrazek na sam koniec o tych komentarzach :**
    całuję, pozdrawiam i czekam na next :**
    MARCELA *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Leonetta! Jaka tęsknota 3 dni :D
    Hehe, reakcja co się wydarzy w telenoweli = bezcenna
    Obojętne mi z kim będzie Cami :) Czekam na następny rozdział!

    OdpowiedzUsuń